ebook Roman Witold Ingarden 1893-1970 -

Roman Witold Ingarden 1893-1970

Fenomenolog ze szkoły Edmunda Husserla

Życiorys Romana Ingardena (1893-1970) przypomina dantejską wędrówkę z raju do piekła. W młodości został uczniem znakomitych filozofów Kazimierza Twardowskiego i Edmunda Husserla, studiował we Lwowie, Getyndze i Fryburgu. Wykształcenie i wydane prace uplasowały go w elitarnym gronie światowych fenomenologów i największych filozofów polskich XX wieku. W niepodległej Polsce, po roku 1918, pracował w szkołach średnich, a po uzyskaniu habilitacji przeniósł się na Uniwersytet Lwowski. Wojna to czas tajnych kompletów oraz walki o przetrwanie własne i rodziny. Po wojnie nastąpił najtrudniejszy okres, w którym brał aktywny udział: zmagania o reaktywację ośrodków akademickich, czasopism i towarzystw filozoficznych, obrona autonomii nauki i dorobku lwowskiej filozofii, współudział w powstaniu Biblioteki Klasyków Filozofii. Opracowanie powstało z okazji 130-lecia urodzin filozofa. Zawiera kalendarium życia i twórczości, dokumenty rodzinne: dwa teksty napisane przez synów filozofa: Jerzego i Stanisława, przedwojenne listy Władysława Witwickiego, mało znane teksty samego Ingardena, wspomnienia o Ingardenie pióra Władysława Tatarkiewicza i Izydory Dąmbskiej oraz ponad 160 zdjęć, nieznanych i niepublikowanych dotychczas. Jedno z najważniejszych wspomnień o Ingardenie napisał Tatarkiewicz. Po śmierci filozofa głos zabierało wielu jego kolegów, przyjaciół i znajomych. Nikt jednak nie napisał tekstu wspomnieniowego tak ciepłego i emocjonalnie zaangażowanego, jak Władysław Tatarkiewicz. Znajomość obu filozofów i wieloletnia przyjaźń sięgała czasów lwowskich. Zintensyfikowała się po II wojnie światowej, gdy wspólnie przyszło im mierzyć się z reżimem komunistycznym. W latach pięćdziesiątych ubiegłego wieku obaj zostali pozbawieni możliwości publikacji oraz odsunięci od akademickiej pracy dydaktycznej. Po odwilży stalinowskiej zostali przywróceni do pracy. I ponownie połączyły ich wspólne pasje: umiłowanie filozofii i podróże po świecie.