ebook Siła spokoju - Jarek Szulski,Jacek Santorski

Siła spokoju

Trudno być spokojnym, w stanie zrelaksowanej koncentracji, dysponować naturalną pewnością siebie – żebyś nie wiem ile i jakimi metodami pracował -. gdy chodzi ci o ciebie/siebie. „Ja”, które jest w centrum takich praktyk, zawsze powie ci „za mało”, „nie tak”. Będzie – bo taka jest natura ego – porównywać i oceniać.

Zauważ, że łatwiej pozwolić sobie na gniew, sprzeciw, a także na odwagę, heroizm – gdy chodzi o kogoś innego, choćby własne dziecko. Ludzie sfrustrowani w których sączy się gniew, szukają „słusznej sprawy”, żeby móc go użyć i wyładować. To często mechanizm neurotyczny, ale może być też tak, że znajdujesz „słuszną sprawę” – ważny cel, wizje czy odruch współczucia – w imię których angażujesz się, „odkrywasz” determinację, jesteś uważny i skoncentrowany. „Siła spokoju” pojawia się gdy „zapominasz” o swoim „ja”. Odchodzi, gdy „ja” powraca. Badaj ten proces. Badaj swoje działania i stan ducha, gdy realizujesz wizje, gdy pomagasz, gdy kochasz..

Nasza książka jest o paradoksach – jeśli twój umysł jest spokojny możesz pędzić jak wicher – jeśli niespokojny – zwolnij. Zamiast przepychać się z życiem – przyjmuj je – i kieruj. Jeśli chcesz być dobry – poznaj i przyjmij i bestię i piękność w sobie – potem decyduj, którą żywisz. Chcesz zbudować dobrą współpracę, wkładaj w nią całe serce – i na każdym etapie bądź gotów do rozstania. Pełne szacunku „nie” to doskonałe otwarcie dla dobrego związku, porządek wypływa z chaosu, niepokój – to nieugruntowane pragnienie…

Tytuł „Siła Spokoju, którego nie ma” paradoksalnie uczula na to, że pułapką jest dążenie do spokoju czy wyciszenia, aby coś dobrze robić czy być szczęśliwym. Chodzi w istocie o to, by przytomnie i z sercem działać także w zgiełku i niepewności. A to jest możliwe, gdy jestem (samo)świadomy, kiedy ja mam niepokój i pomimo niego działam, a nie on (niepokój) ma mnie.

To w jaki sposób rozumiemy „siłę spokoju”, to nie technika autotrankwilizacji, lecz skutek roztropnego życia opartego na bezwarunkowej akceptacji dla siebie i innych, na samoświadomości, wartościach i działaniu na rzecz pozaosobistych celów, współczuciu oraz wspaniałomyślności.

„„Siła Spokoju” to książka dla osób już poszukujących, lecz zdezorientowanych w gęstwinie poradników, kursów i prostych recept, które nie działają. Ale.. dajmy już „spokój”. Zapraszamy do lektury!”

Jacek Santorski i Jarek Szulski