ebook Pisma więzienne - Tomasz More

Pisma więzienne

Tomasz More − pisarz, polityk, filozof, jeden z największych umysłów XVI-wiecznej Europy, który potrafił powiedzieć władcy „nie” w imię zasad, wiary i zgodności z własnym sumieniem.

Wybór Pism więziennych − owoc osadzenia w kazamatach więzienia w Londynie w oczekiwaniu na z góry przesądzony królewski wyrok − to dorobek w postaci listów i rozważań, który jest zadziwiająco aktualny i w dzisiejszych czasach. To świadectwo głębokich przemyśleń dotyczących tego, jak człowiek powinien bronić świata prawdzi­wych wartości i prawdy wobec opresji władzy, a jednocześnie obraz człowieka do głębi lojalnego wobec majestatu króla.

„Uważam, że każdy człowiek winien postąpić zgod­nie z własnym sumieniem. I szczerze myślę, że byłoby dobrze, gdyby i mi pozwolono postąpić zgodnie z moim” − oświadczał przed Izbą Lordów.

W świecie, w którym trudno znaleźć podobne wzorce postaw, jak najbardziej warto przypomnieć dorobek świętego Tomasza More.

Dramat sumienia stawiał Morusa poza nawiasem społeczeństwa. Odkrywca krainy Nigdzie – Utopii, sam stał się Nikim. […] Wierność Ewangelii i Kościołowi sprawiła, że Morus doznał goryczy pow­szechnego opuszczenia. Sumienie mówiło mu, że nie może uznać zwierzchnictwa króla nad Kościołem. Długo studiował i medytował, głęboko modlił się − aż nabył niezbitego przekonania, że składając wymagany podpis, wyprze się wiary i utraci przez to zbawienie wieczne. Takiej ceny za swe życie nie mógł zapłacić. Miał przeciwko sobie wszystkich: najwybitniejszych dostojników królestwa, prawie cały episkopat z prymasem na czele, rodzinę, a szczególnie najukochańszą córkę i powiernicę, trzydziestoletnią Meg. Samotność i lęk Morusa nie wydały goryczy. Nie znajdziemy w jego pismach więziennych żadnego złego słowa. Morus cały czas żywi szacunek i wierność wobec Henryka VIII. Uznaje prawa potomstwa Anny Boleyn do sukcesji, gdyż sprawa ta nie dotyczy wiary. Ustanawianie praw politycznych nie jest zadaniem Kościoła. Błąd w polityce nie jest herezją. Mogą władze państwowe zmienić dotychczasowe prawo dynastyczne, ale do eklezjologii państwu mieszać się nie wolno. I dlatego Morus umiera z rozkazu króla, jak wierny sługa monarchy.

Ze wstępu Wojciecha Giertycha OP

 

 

 

Tomasz More (Morus) urodzony w 1478 w Londynie, w zamożnej rodzinie mieszczańskiej, zgodnie z wolą ojca studiował w londyńskiej Inns of Law. W 1499 poznał i zaprzyjaźnił się z Erazmem z Rotter­damu. Po ukończeniu studiów został biegłym i wziętym adwokatem, a niebawem też posłem do parlamentu. W 1510 objął urząd sędziego do spraw cywilnych. Zyskał uznanie biegłego jurysty i jako specjalista został wysłany do Flandrii w celu zawarcia traktatu pokojowego. Król nagrodził kompetentnego urzędnika tytułem szlacheckim (w 1521), następnie mianował przewodniczącym sądu oraz tajnym radcą, by (w 1529) wynieść Tomasza na najwyższy w kraju urząd − kanclerza państwa.

Kiedy Henryk VIII w roku 1531 ogłosił się zwierzchnikiem Kościoła katolickiego w Anglii, Tomasz More na znak protestu zrzekł się kanclerstwa (w 1532 r.) i nie złożył królowi przysięgi. Uznano to za zdradę stanu i 1 lipca 1535 roku sąd najwyższy skazał Tomasza na śmierć przez ścięcie. Egzekucja odbyła się pięć dni później. Papież Leon XIII beatyfikował Tomasza More w 1886, a Pius XI w roku 1935 ogłosił świętym męczennikiem za wiarę.

Najbardziej znanym dziełem More’a jest traktat Utopia napisany ok. 1516 r.