ebook Krąg Śmierci - Tomasz Biedrzycki

Krąg Śmierci

Major Szafirski wraca z ostatniej misji. Zamyka ostatni rozdział wojskowego życia kontraktem dla prywatnej amerykańskiej firmy ochroniarskiej. Odłożone pieniądze pozwalają na realizację skrywanego marzenia - średniowiecznej karczmy. Gdy pojawia się kłopot z grupą miejscowych zabijaków radzi sobie skutecznie. Już wkrótce okazuje się, że stawką w grze bynajmniej nie jest nieudolna próba ściągnięcia haraczu a były wojskowy stanie twarzą w twarz z bezwględym układem władzy prokuratorskiej i politycznej.

Dodaj komentarz


Chciałoby się napisać - gdy nie ma sprawiedliwości, bierzesz sprawy we własne ręce. Treść żywcem przeniesiona z polskich realiów - siatka powiązań polityczno-gospodarczo-kryminalnych i stojący naprzeciw, samotny człowiek. I intryga nabiera kolorów. Według mnie opowieść nie tylko o próbie zniszczenia kogoś, komu się powiodło, ale i o przyjaźni, i o tym ile w imię przyjaźni jesteśmy gotowi poświęcić. Wciągająca lektura, którą czyta się jednym tchem.

Iwona Grabska - 1 marca 2016 09:53


W sumie bardziej podoba mi się druga książka tego autora, którą czytam, ale nie można powiedzieć, że pomysł nie został wykorzystany. Są czarne charaktery, jest człowiek, próbujący pchać życie do przodu i spełniać swoje pragnienia. Historia nie jest jednoznaczna, ma drugie dno, autor w podtekście sugeruje to i owo... Przeczytałem z przyjemnością.

Romi Hanarski - 25 grudnia 2014 00:41


Potwierdzam - ciekawe zawiązanie akcji, jakby z życia wzięta chęć zawładnięcia majątkiem drugiej osoby, wykorzystanie władzy w niecnych celach - czego można chcieć więcej? Cieszy mnie wysyp polskich tytułów, nie ustępujących w niczym zachodnim tekstom. Kawał dobrej sensacji podanej w wyjątkowo strawnym sosie :)

Ino Rys - 23 września 2014 10:38


Hmm a ja śmiem twierdzić coś wręcz przeciwnego. Podobał mi się zarówno fabuła, klimat, jak i zarysowane postaci bohaterów. Wyraziste i rzeczywiste. Akcja jest wartka, czyta się naprawdę dobrze. Czy główny bohater realizuje wszystkie swoje marzenia? Z tym bym polemizowała, ale nie chcę ujawniać fabuły. Jak dla mnie jeden z lepszych selfie, jakie czytałam. Tym bardziej, że nie od razu wiadomo "kto i co". Mamy i tajemnicę, i zemstę. Ja polecam

Iwona Grabska - 6 lipca 2014 18:06


Zgodzę się z przedmówczyniami. Autor miał naprawdę świetny pomysł na historię. Niestety nie wykorzystał go w pełni. Niby wszystko zostało skonstruowane poprawnie. Bohaterowi udaje się spełnić swoje marzenia (karczma) ale po niedługim czasie okazuje się, że nic nie jest takie jak sobie wyobrażał. Czyta się całkiem szybko, ale brakuje tu tego szczególnego trudno uchwytnego elementu, który powodowałby, że historia byłaby świetna. Można powiedzieć, że brakuje klimatu. Ja twierdzę, że nie ma tego „czegoś”.

Dark Noise - 28 czerwca 2013 07:54


„Najpiękniejsze są te marzenia, co się nie spełniają”. I to by mogło być mottem tej powieści. Bohater spełnia swoje marzenie i wplątuje się w wydarzenia, które z pozoru wyglądają jak wymuszenie. Zawiązanie akcji wzbudza ciekawość, ale autor zaprzepaszcza okazję na zbudowanie intrygującej historii. Czyta się to szybko, ale nie wciąga jakoś szczególnie, nie powoduje zainteresowania, nie „zmusza” do nieprzerwanego czytania.

Doris - 31 maja 2013 17:31


Autor miał ciekawy pomysł na fabułę, jednak w moim odczuciu, nie wykorzystał w pełni drzemiącego w tym zamyśle potencjału. Czasem okazuje się, iż spełnienie marzeń przynosi ze sobą więcej szkody niż pożytku. Czyta się książkę dobrze, jednak brak czegoś, co przykuwałoby uwagę i nie pozwoliło oderwać się od lektury. Główny bohater ukazany został poprawnie, akcja też jest logiczna, lecz nie jest to historia na długo zapadająca w pamięć.

YoAnna - 24 maja 2013 20:46

  Pobierz fragment (ePub)   lub czytaj