ebook KOMORNIK, czyli śmieszna opowieść o emigracji - Tomek Cze

KOMORNIK, czyli śmieszna opowieść o emigracji

Opowieść zaczyna się od mocnej sceny. Od poczęcia. Ale nie jest to scena erotyczna. Chodzi o pierwszy moment poczęcia, czyli zapoznanie się rodziców głównej postaci.
Tak zaczyna się historia głównego bohatera X.

Mija 18 lat. X jest idealistą. Za trzy lata jest już tatą i mężem. Od tego momentu jest już tylko gorzej.
Wszystko powoli rozsypuje się, jak piaskowiec.
Małżeństwo, praca. Polska rzeczywistość. Traci nawet kontakt z synem. Bohater patrzy wokół i wydaje mu się, że wszyscy mają lepiej od niego. I faktycznie, tak jest.
Idealizm już dawno zniknął. Teraz jest żal do świata i pytanie; w czym jestem gorszy..? Nic się nie układa. Ale w końcu coś zmienia się w jego życiu.
Zakochuje się pierwszy raz. Tak, pierwszy raz. Teraz to wie.
Teraz razem spadają w nicość. Piękna miłość i brzydka bieda. Ale wzajemne wsparcie- bezcenne.
I w końcu coś zmienia się na lepsze. X wyjeżdża do pracy za granicę.
Ale czy on naprawdę wyjechał, czy to mu się tylko śni? Przecież to nie jest możliwe, żeby życie mogło być tak proste…
Przez całe życie nie był tak doceniony, jak tutaj w miesiąc! I ta kasa. Tylko ta tęsknota.
W końcu przyjeżdża Ona.
I opowieść mogłaby się zakończyć szczęśliwie. Ale..
Ale życie poddało bohaterowi nowy pomysł. Życie podało mu palec, więc postanowił zabrać rękę.
X znalazł komuś pracę. I wtedy okazało się, że można na tym nieźle zarobić. Główna postać jest bardziej wydajna od pośredniaka. To wtedy powstaje pseudonim głównego bohatera. KOMORNIK. Kiedy w domu bohatera pojawia się za dużo Polaków, zaczynają się kłopoty.
Rodzi się polskie piekiełko. Każdy jest inny. A w takiej grupie można już znaleźć każdy typ Polaka. Najwięcej jest, oczywiście alkoholików. Ale są też dziwacy, erotomani, d…włazy, psychole i cwaniaczki. Przewinęło się też parę pozytywnych postaci. Znalazł się również kryminalista.
I to on rozkręca wątek kryminalny. Są zabawne nieporozumienia, niedostosowana do polskiej przebiegłości Garda. Ktoś ląduje w więzieniu, ktoś ucieka przed Gardą. Sytuacja staje się zagmatwana. W końcu i główny bohater zostaje zatrzymany. Jednak wszystko się wyjaśnia.
Głowny bohater jest wolny.
Wydaje się, po raz kolejny, że w końcu sprawy się ustabilizowały.
Ale wtedy ktoś napada bohatera przed domem. Traci on przytomność. Kiedy się budzi, znów wiele rzeczy się zmieniło. A zakończenie będzie niespodzianką dla wszystkich, którzy zechcą przeczytać tą książkę.